piątek, 11 marca 2016

HYBRYDY - krok po kroku ! :)


Heej dziewczyny , przychodzę dzisiaj do was z postem na temat hybryd , co potrzeba do ich wykonania i jak je zrobic :) Wiem , że ostatnio hybrydy to temat rzeka , że już prawie każda dziewczyna je nosi , ale może którejś z was przyda się ten post . Przyznam się ze jest to mój pierwszy raz z hybrydami , i myśle ze wyszlo mi nie najgorzej :) Sama szukałam pomocy , porad jak wykonać taki manicure wiec myślę że osoba początkującym przyda się taka szybka ściągawka :)

Co potrzeba ? 
  • Base i top ( może być 2 w 1 ) tak jak u mnie  
  • Kolor 

  • Lampa UV ( utwardzane w 2 min ) 
Lub UV Led ( utwardzane w 30 sek. ) 
  • Cleaner i aceton
  • Bloczek polerski i waciki bezpyłowe 

Hybrydy krok po kroku : 
  1. Odsuwamy skórki 
  2. Matowimy płytkę paznokcia , za pomocą bloczka polerskiego 
  3. W celu odtluszczenia , przemywamy plytke cleanerem , przy użyciu wątków bezpylowych 
  4. Nakładamy cienka warstwę bazy i utwardzamy pod lampa ( 2 min lub 30 sek. Zależy która lampę macie )
  5. Malujemy cienka warstwa koloru i znowu utwardzamy tak jak bazę 
  6. Nakładamy druga warstwę koloru i znowu utwardzamy , tyle samo 
  7. Ostatnia warstwa to top , malujemy i tak jak zwykle utwardzamy 
  8. Na koniec , aby pozbyć się lepiej warstwy , przemywania całość cleanerem i gotowe:) 
A tak wygląda finał mojej pracy :   


:) 

Dajcie znać jakie kolory polecacie ( z semilac lub innych form ) i czy jesteście fankami tego typu manicuru

Zachęcam do śledzenia mnie na instagramie @ladyybrunette 

Contakt/współpraca ladyybrunette@gmail.com


sobota, 5 marca 2016

TOP 5 kosmetyczne - luty

Heej dziś przygotowałam krótkie podsumowanie kosmetyczne , co się u mnie fajnie sprawdziło w ostatnim miesiącu :)  


Po pierwsze , nic tak dobrze nie robi naszym dłonią w zimne dni jak ich nawilżenie . Dlaczego wybrałam akurat ten krem ? Jest mały , mieści się w każdej torebce , jest gesty i tłusty przez co dobrze nawilża i co jest fajne nie zostawia na dłoniach uczucia lepkości :) ma delikatny , neutralny zapach .


Drugim ulubieńcem w lutym są kuleczki poprawiające koloryt skory od avon . Często gdy musze wyjść tylko na chwilę z domu i nie mam ochoty tego dnia bawić się z podkładem nakładam właśnie te kuleczki . Ładnie wyrównuje kolor cery , nadają buzi ładny blask , są szybkie i łatwe w użyciu :)


Co jeszcze w lutym ?:) Pomadka od essence w odcieniu 07 natural beauty . Bardzo ładny delikatny, zgaszony róż , podkreślający nasz naturalny kolor ust . Pomadka jest bardzo kremowa , nie podkreśla suchych skórek , idealna na codzień . Napewno kiedy mi się skończy , sięgnę po nią ponownie :)


Kiedy mam delikatne usta lubie sobie podkreślić oczko i idealnie mi się do tego sprawdzała kredka smokey eye od catrice . Kredka jest bardzo miękka przez co jest przyjemna w stosowaniu i łatwo się rozciera , przy pomocy pędzelka który mamy z drugiej strony i szybko możemy sobie zrobić małe smokey eyes :) 

Co jest jeszcze w niej fajnego ? A to ze jak widać na zdjęciu powyżej , nie jest zwykła czarna , posiada w sobie delikatne drobinki złotego :) przez co nasze oko nie wygląda zwyczajnie . Odcień 020 Avokhadi.


Ostatnim ulubieńcem lutego jest korektor w płynie od catrice . Pewnie większości juz dobrze znany :) Dla mnie rewelacja i myślę że zostanie ze mną na dłużej . Łatwy w aplikacji , ma przyjemny wyczuwalny zapach i co najważniejsze idealnie kryje i przy tym nie jest ciężki , nie zbiera się w załamaniach , mi służy również pod oczy i jako baza pod cienie :) Ja mam odcień 02 .

Zapraszam do obserwowania mnie na instagramie https://www.instagram.com/ladyybrunette/

Kontakt/współpraca ladyybrunette@gmail.com

piątek, 4 marca 2016

Nowości w mojej kosmetyczce ! :)

Cześć dziewczyny ! Dzisiaj krótko co w ostatnim czasie udało mi się dorwać z kosmetyków :) 


Pierwsza rzeczą jest masakra od Eveline . Jest to masakra z tych tańszych ( cena ok 15 zł z tego co pamiętam ) . Nie miałam w planach kupować narazie tuszu do rzęs , ponieważ mam ich dość sporo w zapasie , ale ta zwróciła moja uwagę , nie widziałam jej wcześniej , a tanich maskar nigdy za wiele :) Wiec skusialm się , testuje od kilku tygodni , jest bardzo wydajna , ma fajną sylikonowa szczoteczkę , ładnie rozdziela rzęsy , i nadaje im mocno czarny kolor wiec czego chcieć więcej za 15 zł :)


Jeden z moich ulubieńców :) konturówka z golden rose , można o niej długo mówić . Równie kremowa co kredki matte lipstick crayon ,które są zapewne wszystkim dobrze znane , pigmentacja tez rewelacyjna i baza kolorów naprawdę duża . Odcień 523 .


Ostatnio bardzo podobają mi się jasne i polyskujace cienie do powiek , wiec takie też zakupiłam :) 


Są fajnym rozwiązaniem jeśli chodzi o wyjazdy , bo wtedy zabieram jeden lub dwa takie pojedyncze cienie i juz zawsze da się stworzyć fajny lekki dzienny makijaż :) 


Tanie cienie a bardzo fajnie napigmentowane , napewno beda mi bardzo dobrze i długo służyły . Nawet jeśli ktoś nie lubi takiego błysku na całej powiece , to fajnie tez beda się sprawdzały  w wewnętrznym kąciku oka :) 

Zapraszam również tutaj :


 ladyybrunette@gmail.com

środa, 2 marca 2016

Golden Rose krem BB


Heej dziewczyny ! Dzisiaj trochę o ostatnio dość kultowym produkcie , rozsławianym na YouTube i na blogach o kremie BB od Golden Rose.

Jak juz wspomniałam ostatnio dosyć głośno o tym produkcie , głównie słychać same dobre rzeczy na jego temat . Moja opinia będzie szczera i nieco podzielona , ponieważ spodziewałam się po tym produkcie czegoś lepszego . 


Wspólnie z panią w drogerii wybralysmy dla mnie odcień 02 fair . Ogólnie kolor wpada trochę w róż trochę w pomarańcz , co nie bardzo mi pasuje . W konsystencji jest bardzo i to bardzo gesty ( ja nakładam go palcami ) nie łatwo się go rozprowadza. 


Krycie samo w sobie jest ok , takie jakie ma być kremu BB . Powiem jeszcze o zapachu bo myślę że w tego typu produktach jest to ważne . Zapach nie jest przyjemny , ciężko go do czegoś porównać ale powiem wam że nie należy do najładniejszych . 

Podsumowanie : 

Plusy :  
  • Krycie , nie za lekkie nie za mocne . W sam raz   
  • Posiada SPF 25
  • Cena ok 30 zł 
Minusy :
  • Ciężko się rozprowadza , trzeba się trochę napracować :)
  • Zapach 
  • Odcień wpadający w róż i pomarańcz 


Wszystkie opinie są moimi własnymi , wiem ze dużo dziewczyn jest zachwyconych tym produktem, dlatego to tylko moja opinia :) 

Zachęcam do obserwowania mnie na instagramie https://www.instagram.com/ladyybrunette/

Kontakt / współpraca ladyybrunette@gmail.com

wtorek, 1 marca 2016

Pielęgnacja mojej twarzy :)



  Hej dziewczyny ,dzisiaj chciałabym wam troszkę powiedzieć o pielęgnacji mojej buzi :) Zacznijmy od tego ze moja cera jest wrażliwa , sucha , czasami nawet przesuszona (zima i latem ) nie posiada niedoskonałości , jedynie małe zaczerwienienia w okresie zimowym .Jeśli macie podobny typ skóry to zapraszam do przeczytania dalej :)


To jest mój zdecydowany ulubieniec ostatnich miesięcy :) używam go codziennie po przebudzeniu do przemywania , wmasowywania go w moja buzię. Ma konsystencję kremu przez co bardzo fajnie nawilża i jest przyjemny w stosowaniu , bardzo delikatny nie podrażnia skóry ani okolic oczu :).Jak widzicie zużycie jest duże , za każdym raz jak mi się kończy sięgam po niego ponownie :)


Na codzień jak i na noc na cala buzię stosuje ten właśnie krem . Dawno nie spotkałam kremu który by tak dobrze nawilżal . Zalecany jest do cery suchej i przesuszonej . Bardzo lubię w nim to ze super szybko się wchłania , jest w miarę rzadki , nie tłusty co sobie bardzo cenię , nie czuć go na twarzy i się nie lepi :) naprawdę polecam ją jestem mega zadowolona .


A teraz kremy pod oczy . Używam ich na noc ,ale nie codziennie bo zwyczajnie jakoś o nich zapominam :) Nie mam jeszcze zmarszczek :d ale wierzę że chociaż troszkę im zapobiegam juz teraz .


Maselko Nivea mmm :) zapach super , fajnie nawilża, używam go zawsze na noc jak i rano przed użyciem czegoś innego na usta np.szminki . Jedynym minusem jak dla mnie jest opakowanie . Na początku bardzo ciężko się je otwierało , teraz jest trochę lepiej ( chyba się już trochę wyrobiło ) ;)


Płyn micelarny z Nivea i mokre chusteczki , lub zwykle płatki kosmetyczne to moja podstawa do codziennego zmywania makijażu . Ten płyn w zupełności wystarcza , bez problemu domywa cały makijaż i co ważne nie szczypie i nie podrażnia okolic oczu :)


No i na koniec wspomnę o pilingu . Niby jest on do ciała ale ja używam go tylko raz w tygodniu do twarzy i dekoltu . Ma przyjemny zapach , daje uczucie orzezwienia . Jak dla mnie w sam raz, ale na pilingi jestem otwarta jak macie coś do polecenia to piszcie , chętnie przetestuje :)

Jeżeli macie jakieś pytania to zachęcam do kontaktu, chętnie odpowiem , chętnie też dowiem się od was co stosuje cie do tego typu cery , jestem chętna do testowania nowych produktów wiec jeżeli macie coś do polecenia do dajcie znać :)

Możecie mnie znaleźć np tu https://www.instagram.com/ladyybrunette/
Zapraszam do śledzenia tam wszystko na bieżąco i info o nowych postach :) Dzięki kochane :)

poniedziałek, 29 lutego 2016

zoeva COCOA BLEND 💜

Paletka cieni od zoeva COCOA BLEND



      Hej dziewczyny , chciałabym was dzisiaj zainteresowac paletka cocoa blend :) Sama na początku szukałam dużo informacji na temat paletek od zoeva w internecie, nie wiedziałam która wybrać jako pierwszą , zwłaszcza ze głównie możemy je dostać przez drogerie internetowe ,nie możemy zobaczyc ich w drogerii i przekonać się na własnej skórze jak wyglądają kolory ,jaka jest ich pigmentacja itd.


  Jak możecie zobaczyć nie tylko środek paletki jest śliczny . Jej opakowanie jest bardzo wykonane bardzo starannie, jest poręczne , wytrzymałe i gustowne przy okazji :) Jedynym minusem dla mnie jest to ze nie posiada ona lusterka co byłoby wygodne,ale wiem ze części z was, wogole to nie przeszkadza , kto co lubi :)


  Robiąc zdjęcia do tego bloga starałam się wychwycić z palety to co najlepsze,czyli kolory .To jakie są intensywne , jak mocno napigmentowane i które z nich są perłowe, a które matowe.


  Ja osobiście jestem fanka cieni perłowych , ale w każdej palecie potrzeba tez tych matowych choćby do zmatowienia linii pod brwiami :) do czego super sprawdza się ten jasny cień u góry ,pierwszy od lewej :)


  Paleta cocoa blend znajduje u mnie zastosowanie w makijażu dziennym jak i wieczorowym . Jak juz może zauwazylyscie to paleta skomplementowana jest tak, zeby latwo nam bylo stworzyc makijaz z conajmniej dwóch cieni :)

    Podsumowanie :

  • pigmentacja - rewelacyjna 
  • Kolory - dopasowane do siebie , matowe i perłowe
  • Cena - ok 80 zł .Myślę że paleta warta swojej ceny 
  • Dostępność - troszkę słaba ,mam nadzieje ze z czas się to zmieni
  • Trwałość - super ,cały dzień trzymają się na powiecie , przy nakładaniu nie osypuja się co jest dużym plusem .   
  Coś czuje ze kolejnym moim zakupem będzie paleta rose golden :) A wy która byście poleciły ??

Jeżeli wiecie gdzie można je dostać stacjonarnie koniecznie dajcie mi znać :)

Zapraszam do śledzenia mnie na moim instagramie, tam wszystko na bieżąco https://www.instagram.com/ladyybrunette/ :) pozdrawiam cieplutko 👐💜💋

Contact:  ladyybrunette@gmail.com